czwartek, lutego 3

Panowie Pustyni Negew

Droga numer 90 zaczyna się w okolicy Metuli, najdalej wysuniętym na północ mieście Izraela, a kończy w Elat, jedynym izraelskim porcie nad Morzem Czerwonym. Łączy Galileę, najludniejszą, najbardziej żyzną i bogatą część kraju z pustynią Negev, zajmującą 60% jego powierzchni, choć najmniej zaludnioną. Dla współczesnych Izraelczyków z miejscem tym łączy się przede wszystkim historia jednej postaci – Bena Guriona, urodzonego w Płońsku, współtwórcę i pierwszego premiera Izraela. Uważał on, że Negev jest rejonem kluczowym dla rozwoju kraju, i tym samym jego przyszłością. 


Największym efektem zainicjowanego z wielkim rozmachem projektu kolonizacji pustyni Negev jest Uniwersytet im. Bena Guriona, prężny ośrodek naukowy specjalizujący się w technologiach przetwarzania energii słonecznej. Dzisiaj Izrael jest liderem w dziedzinie pozyskiwania energii z tego źródła, a mieszkańcy kibuców i miast Negevu dumni są z tego, że udało im się okiełznać tak surowe środowisko. Nie są oni jednak pierwszymi gospodarzami tej części Bliskiego Wschodu, którzy potrafili w tak surowych i nieprzyjaznych warunkach stworzyć bogatą i kwitnącą kulturę.


Edomici i Nabatejczycy

Edomici byli ludem należącym do hebrajskiej gałęzi Semitów, blisko spokrewnionym z Izraelitami, z którymi przez stulecia prowadzili krwawe wojny. Zamieszkiwali ziemie położone między Morzem Martwym i Czerwonym, które dzisiejsza trasa 90 przecinałaby dokładnie na pół. W V wieku p.n.e. zostali wyparci ze swoich siedzib przez napierający z Pustyni Arabskiej lud Nabatejczyków i osiedlili się w części Judy, na południe od Hebronu. Z czasem Edomici zostali podbici przez Izraelitów, którzy narzucili pokonanym swoje obyczaje i wierzenia ale także traktowali ich z pogardą.
Nabatejczycy natomiast rozpoczęli budowę kupieckiego państwa, które z czasem urosło do rangi lokalnego imperium. Na terytoriach kontrolowanych przez Nabatyjczyków, zwanych wtedy Nabateą, krzyżowały się prawie wszystkie szlaki karawanowe Bliskiego Wschodu ze słynną tzw. Drogą Królewską z Petry przez Amman do Damaszku. Najważniejszym regionem było pasmo gór Es Szara, ze stolicą Petra (z legendarnym, wykutym w skale „Skarbcem Faraona” znanym wszystkim miłośnikom filmu Indiana Jones i Ostatnia Kruciata).


Ich karawany kursowały między portami Zatoki Perskiej, Oceanu Indyjskiego, Morza Czerwonego i Śródziemnego, zatrzymując się w licznych pustynnych miastach – koloniach kupieckich. Przykładem tego typu osady jest Avdad, główny przestanek między stolicą państwa a najważniejszym portem nad Morzem Śródziemnym w Gazie.











Regres Nabatei rozpoczął się w 106 roku, kiedy to została ona oficjalnie włączona do Imperium Rzymskiego, i przemianowana na prowincję Arabia ze stolicą w Bostrze (dzisiaj w Syrii). Rzymianie przejęli wtedy kontrolę nad szlakami handlowymi pozbawiając tym samym tę kupiecką społeczność głównego źródła dochodu. Nie spowodowało to jednak upadku Nabatyjczyków, którzy znaleźli inny sposób na zagospodarowanie pustyni. Od tego czasu pierwszoplanowym zajęciem „Panów Negevu” stała się  produkcja wina oraz oliwy z oliwek. Produkty te dawały w tamtych czasach dochód zbliżony do tego, który dziś daje państwom regionu ropa naftowa.
Kres Nabatei miał nadejść w VII wieku i co ciekawe, spowodowali go najeźdźcy z południowego wschodu, z tej samej strony, z której  ponad tysiąc lat wcześniej przybyli Nabatejczycy. W krótkim czasie ich większość uległa islamizacji i arabizacji. Dzisiaj ich dziedzictwo znaleźć można w Jordanii, Izraelu i Arabii Saudyjskiej. Najciekawszy przykład spuścizny Edomitów, Izraelitów i Nabatejczyków łączy się z osobą Heroda – biblijnego Króla Judei. Dla chrześcijan utożsamiany jest on z potworem, który obawiając się nadejścia króla żydowskiego (Jezusa Chrystusa) nakazał rzeź niemowląt z okolic Betlejem. Dla Żydów jest on brutalnym choć miłującym sztukę królem, za którego panowania zbudowano liczne miasta twierdze (w tym słynną Mesadę) oraz odbudowano Świątynię Jerozolimską, najświętsze miejsce dla wyznawców Judaizmu. Dzisiaj miejsca związane z Herodem są jednymi z głównych atrakcji turystycznych Ziemi Świętej. Gdzie tu Edomici i Nabatejczycy możnaby spytać?
Otóż ojcem Heroda był Antypater, Edomita, którego talent i przedsiębiorczość wyniosły na najwyższe stanowiska. Jedną z jego decyzji było skoligacenie się z Nabatejczykami, „ludem wówczas bogatym i możnym”. Zdecydował się więc poślubić Kufrę, przedstawicielkę znakomitej rodziny nabatejskiej. Owocem ich związku był Herod, zwany później Wielkim.